Maziarz Danuta

Drukuj

Maziarz Danuta - urodziła się w 1958 roku w Mielcu. Tutaj ukończyła Szkołę Podstawową nr 6, a następnie II Liceum Ogólnokształcące im. M. Kopernika. W okresie szkolnym trenowała w sekcji gimnastycznej FKS Mielec oraz tańczyła w Zespole Pieśni i Tańca „Rzeszowiacy”. Studiowała na AWF w Warszawie. Po obronie pracy magisterskiej powróciła do Mielca, gdzie pracowała w Szkole Podstawowej nr 3.  
W wolnych chwilach pisała „do szuflady”. Publikowała też artykuły na szkolnej stronie internetowej /„Anglia, Walia, Irlandia”, „Tylko we Lwowie”, „Weekend w Bieszczadach”, „Lato na Majorce”, „Nauczyciele zwiedzają Portugalię”…/

Obecnie emerytka, szczęśliwa żona, mama i babcia. Uważa, że emerytura to świetny czas na rozwijanie swoich zainteresowań i pasji. Lubi aktywny tryb życia, ciekawe podróże, fotografowanie i spektakle muzyczne. Zachwyca ją piękno krajobrazu, bezmiar wszechświata i jego Stwórca. Wciąż na nowo odkrywa uroki poezji.

Od 2020 roku należy do Mieleckiej Grupy Literackiej SŁOWO TMZM. Jej wiersze ukazały się na stronie internetowej MGL SŁOWO oraz w almanachach: „W przestrzeniach wyobraźni” i „Pozwólmy mówić słowom”. Publikuje również w mieleckim piśmie parafialnym „IKONA". W 2024 roku ukazał się jej debiutancki tomik poezji: „Z nurtem czasu”. .

Otrzymane nagrody:
* I miejsce w Ogólnopolskim Konkursie o Św. Janie Pawle II „Co powiedzieć chciałeś, kiedy w oknie stałeś…”/forma literacka dla dorosłych/ - 2020 rok
* Trzykrotna laureatka konkursu „(nie)Odkryta ziemia mielecka. Nagroda artystyczna im. Marii Błażków” – I i III miejsce w kategorii proza /2021 i 2023 rok/ oraz II miejsca w kategorii poezja /2022 rok/.
* II miejsce w Konkursie literacko – poetyckim dla seniorów /Senioralia 2022/
* II miejsce w konkursie fotograficznym: „Szukanie historii. Tropami zabytków językowych Mielca” /2022 rok/
* Wyróżnienie w konkursie twórczości poetycko-literackiej dla seniorów /2023/
* III miejsce w XIII Ogólnopolskim Konkursie Literackim „Na skrzydłach Dedala” – Mielec 2023

POTOMKOWIE DEDALA

Nogi stąpają po ziemi
a głowa
pełna ikarowego zachwytu
snuje nowe plany.
Potomkowie Dedala
unoszą się wysoko
wyżej, jeszcze wyżej
przekraczając granice niemożliwego.

Uwolnieni od grawitacji
zamknięci
w statkach powietrznych.
Wolni
a jednak ograniczeni.
Zdobywcy kosmosu
uzależnieni od tlenu.

Trudno balansować
między Dedalem a Ikarem
między granicami
bezpieczeństwa i poznania.
Wznieść się ponad rutynę
nie ignorując linii rozsądku.

Potomkowie Dedala
zamknięci
w statkach kosmicznych
uwieczniają w kadrze
marzenia Ikara.
Inspirują
nowych Odkrywców
gotowych zaryzykować wszystko
nie mając gwarancji na nic.

Poszukiwacze wolności doskonałej.


UKRYTE PIĘKNO
Najpiękniejsze miejsca na ziemi
to te, z dala od zgiełku
gdzie otulony ciszą
płynie w powietrzu
szum strumyka
a gwiazdy czekają
na marzycieli
gdzie zagubione
w drzew gęstwinie jeziora
wciąż niecierpliwie wyczekują
swoich nowych odkrywców.
To tutaj stajesz się częścią natury
jej oddechem
zanurzasz się w jej barwach
upajasz odgłosami
szeptami, wyznaniami
przekraczasz granice czasu
i przestrzeni.

Natura, to ty.

Miłość

Miłość
to powiew wiatru
zapach akacji
i śpiew słowika
uśmiech co płacze
łzy co się śmieją
dwóch serc muzyka.

Sielanka
Miłość chabrów i maków
w łanach zbóż ukryta
taka prosta i skromna
a tak znakomita

CZTERY PORY ROKU
Wiosna
Bzy, stokrotki, kasztany,
bratki, tulipany,
kwitną wśród śpiewu ptaków
wiosny pejzażami.

Lato
Lato kolorami dojrzewa
myśli leniwe rozgrzewa
tylko drzewa nieruchomo wyniośle
słuchają jak trawa rośnie.

Jesień
Lecą z nieba deszczu strugi
w trawie kąpią się kasztany
a artysta roztargniony
rozlał farby w drzew korony.

Zima
Szroni drzewa mróz siarczysty
i w baśniowych krajobrazach
promienisty uśmiech słońca
odbija się w ludzkich twarzach.

Codzienność
Codzienność zwyczajna
powszednia i szara
codzienność tak zwykła
że do przewidzenia
codzienność
niezmiennie w rutynę ubrana
chociaż dni mijają
nic się w niej nie zmienia.

Jak taka codzienność może nas zachwycać?
I co w niej szczęśliwe, skoro nieszczęśliwa?

Dowiesz się gdy stracisz
co naprawdę znaczy
ten urok ukryty
spokojnego życia

że każdy dzień nowy
to dar niesłychany
za darmo
w Twe ręce na służbę oddany.

List do Jana

„ Nie posprzątasz mieszkania
nie podlejesz dziś kwiatków”
„Duszę skrzypiec obudzisz”
grając przy swoim dziadku.

„Nie przeczytasz gazety
nie zapłacisz podatku”
Już zapięty w „Sutannie”
guzik życia ostatni.

Zostawiłeś nam wiersze
i na płycie śpiewanie.
My będziemy pamiętać
Ty też wspomnij nas Janie.

/wiersz dedykowany Janowi Robakowi, a napisany, jako odpowiedź na jego wiersze: „Stare skrzypce po dziadku” i „Sutanna”/.

Danuta Maziarz



Spacer

Idziemy razem
śladami przeszłości.
Powoli stawiasz kroki
w obcym tu i teraz.
Przemierzamy przeszłość
przysłoniętą niepamięcią.
Wydobywamy z niej
promyki słońca.

Jutro pójdziemy
tą samą drogą.
W starych śladach
odkryjesz nowe.
Znowu zanurzysz się
w niepamięci.
Odwiedzisz obce
tu i teraz.

Tymczasem
bój wygrany.
Razem idziemy
śladami przeszłości.
Niepamięć
nas nie zniewala.
Trzymamy się
mocno za ręce

bo tylko miłość się liczy

a Miłość
to my Mamo.

Moje miasto

W moim mieście
wszystko takie moje
widok z okna
znajome ulice
śmiech przyjaciół
serca niepokoje
szkolny dzwonek
splecionych rąk dwoje.

To z Wisłoki nurtem zawsze płyną
najpiękniejsze dziecięce wspomnienia
i choć życie ciągle gna to przodu
dawnych czasów ta pogoń nie zmienia.

W moim mieście
wysoko w obłokach
samolotów
znajoma muzyka
chór kibiców
wtóruje na dole
duch sportowy
mknie wciąż po ulicach.

To z Wisłoki nurtem zawsze płyną
najpiękniejsze młodości wspomnienia
i choć życie ciągle gna to przodu
dawnych czasów ta pogoń nie zmienia.

W moim mieście
na zegarze życia
wciąż się przeszłość
z przyszłością spotyka
a Patronka
czuwająca w górze
nad tym miastem
cichutko przemyka.

W moim mieście
wszystko takie moje.

Z tęczowej perspektywy
Rozpinasz tęczę
więc biegnę.
Głowę zanurzam w obłokach.
Zerkam dyskretnie na ziemię
by sprawy ogarnąć
z wysoka.
Wszystko jest dziwnie maleńkie
po ziemsku zagmatwane.
Gdy idę po tęczy
do Ciebie
spokój ogarnia mnie
Panie.

Gdyby
Gdyby tak można zmierzyć
mądrość i głupotę
i na tej podstawie
przydzielać robotę.
Głupi myśli, że mądry
a mądry, że głupi
jeden i drugi w błędzie
a obcy kraj łupi.

Samotność
Cisza tak głośna
że aż nieznośna

Krytyka
Krytyczne uwagi zmuszają do refleksji
pomagają widzieć siebie oczami innych
dla wielu to trudny kęs do zgryzienia
nie ma się czym delektować, a przełknąć trzeba.

Marzenia
Naukowcy zamknęli je
w kopule naszej głowy
ale one nie wiedzieć czemu
ulatują na zewnątrz.
Unoszą się wysoko
coraz wyżej
aż znikają w błękicie
otulone ciepłem radosnego słońca.
Wystarczy zamknąć oczy
by poszybować z nimi
w nieznaną niecodzienność.
Na skrzydłach wyobraźni
lekkie jak puch ciało
posłusznie podąża szlakiem marzeń.
Opadają łańcuchy grawitacji.
Jesteśmy wolni.

Dojrzewanie miłości
Bezgranicznie ufająca
miłość dziecięca
Pełna pytań bez odpowiedzi
miłość młodzieńcza
Nieustannie wątpiąca
miłość dorosła
I ta cicha
przekraczająca próg nadziei
miłość dojrzała.