W ciepłym, kameralnym spotkaniu, Grupy Literackiej „Słowo”, jakie odbyło się w dniu 6 marca 2010 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Mielcu, w czasie poprzedzającym Dzień Kobiet,
obecnych było zaledwie ... kilkunastu uczestników. Bezpośrednią przyczyną takiego stanu, kolejny raz tej zimy, była... kapryśna aura( w czasie dwugodzinnego spotkania przybyło piętnaście centymetrów śniegu!) i choroby członków Grupy.
Dlatego planowana biesiada poetycka znacznie się skurczyła, chociaż całe spotkanie było nadzwyczaj udane. Kolejny raz przyczyniła się do tego dyrektor placówki Maria Błażków, która wraz ze współpracownicami przygotowała oprawę spotkania. Dlatego też na jej ręce złożył życzenia i podziękowanie prezes Grupy Zbigniew Michalski. Spotkanie zaczęło się od omówienia najważniejszych spraw organizacyjnych, a zakończyło się nadzwyczaj uroczyście. Z okazji wspomnianego święta wystąpił członek Grupy Wojciech Szczurek, wykonując z akompaniamentem gitary m.in ballady Georges’a Brassensa, przyjęli owacyjnie przez uczestników spotkania. Natomiast Marek Skalski kolejny raz pochwalił się swoim... talentem satyrycznym.
Ważkie problemy na forum Towarzystwa Miłośników Ziemi Mieleckiej im. Władysława Szafera i Grupy zgłosił Janusz Kapuściński. Prezes Grupy poinformował wszystkich o zmianach w kalendarzu imprez: w marcu, zamiast promocji tomiku Andrzeja Talarka, odbędzie się spotkanie z prezesem Stowarzyszenia Literackiego Witryna ze Stalowej Woli Kazimierzem Lindą. Występ barda Grupy Literackiej „Słowo” Wojciecha Szczurka, tak bardzo się spodobał, że na koniec spotkania ponownie wykonał jedną z ballad.
ZM
foto MB