W niedzielne późne popołudnie w dniu 10 lutego 2013r. w Klubie Turkus Wojewódzkiego Domu Kultury w Rzeszowie odbyła się kolejna impreza poetycko-muzyczna z cyklu Wieczór Słowa i Muzyki pod znamiennym tytułem "Tylko miłość potrafi zatrzymać czas". Gospodynią wieczoru była Jadwiga Orzechowska z działu Animacji Kulturalnej WDK, pomysłodawczyni spotkań, które nieprzerwanie od 10. lat królują na małej scenie Klubu Turkus.
W programie wystąpili: Zofia Małek - solistka Chóru Kameralnego COLLEGIUM MUSICUM" WDK w Rzeszowie- gitara i śpiew, duet - Maria Mazurek i Władysław Waltoś - śpiew, akompaniował Albert Pacześniak, Swoje utwory w klimacie uczucia miłości prezentowali poeci: Dorota Kwoka i Władysław Waltoś z Rzeszowa, Stanisław Kornasiewicz z Leżajska, Marek Petrykowski z Krosna oraz przedstawiciel Grupy Literackiej Słowo z Mielca, Stefan M. Żarów. Przedstawił on kilka swoich wierszy pod znamiennymi tytułami: Coś z pamięci, Pomiędzy nami, Za oknem uczucia, Przedwieczorne sobotnie.
Prezentowane utwory poetyckie i muzyczne utrzymane w klimacie uduchowionego uczucia wyjątkowo przypadły do gustu wypełnionej w stu procentach sali Klubu Turkus.
Poeci, biorący udział w spotkaniu wywodzą się z różnych stron województwa. Posiadają też różny dorobek poetycki i doświadczenie życiowe , co niewątpliwie znalazło odzwierciedlenie w przedstawionych utworach. Żywa reakcja publiczności była tego niewątpliwym potwierdzeniem. Jak pisał Blaise Pascal ,,Serce ma swoje racje, których rozum nie zna? . Le c?ur a ses raisons que la .
Serce - symbol życia uczuciowego, siedlisko wzniosłych namiętności jest przeciwwagą - odkąd człowiek zaczął zastanawiać się nad pytaniem; jak żyć dla rozumowego ogarniania świata? W którą stronę powinny kierować się ludzkie dążenia, aby osiągnąć szczęście: iść za głosem serca czy raczej rozumu? W historii literatury różnie przedstawiano to zagadnienie. Podczas wieczoru, autorzy w zaprezentowanych wierszach nie chcieli minimalizować głosu serca.
Już w mitologii rozważano spór o pierwszeństwo tych dwóch punktów widzenia , z przewagą dla serca, czego przykładem był Prometeusz. Słuchanie rozkazów serca jest koniecznie w granicach wartości etycznych, które są obiektywne i niezmienne .
Do stwierdzenia tych granic potrzebny jest właśnie rozum analizujący. Pozostawmy tamte rozważania i zanućmy powtarzając za Budką Suflera” bo do tanga trzeba dwojga”. Myślę, że racje serca i racje rozumu spotykają się i wzajemnie wzbogacają w połowie drogi miedzy nimi , w miejscu zwanym umiarkowanie.
żS