Działowska Halina 1931-2008

W podobnym tonie brzmi wiersz „Upływający czas”. Poznajemy w nim pikantne szczegóły z życia autorki, niezwykle trzeźwo spoglądającej na świat i poddającej się w zupełności woli Bożej:

Jeśli się zadumam nad swoim losem,
To refleksje przyjdą same, jak cios za ciosem,
Będą mi przypominać mijające lata
I to, że moje życie samotnie się przeplata.

Nie spotkałam nikogo, z kim mogłabym dzielić życie,
Ale przyznam, że marzyłam o tym skrycie.
Bo jak każda kobieta myśli o przyszłości,
By w jej sercu na stałe mógł ktoś zagościć.

Od czasu do czasu jest mi bardzo smutno,
Ale to nic nie szkodzi.
Na razie mam zdrówko i apetyt na życie
Resztę sam Bóg mi wynagrodzi.

A kiedy się zakończy nasz życia bieg
Odpłyniemy łódką na drugi brzeg.


Nieodłącznie związany z tematem starości, poprzez gorzką prawdę przemijania, zakończony podobną puentą jak ostatnie oba wiersze jest wiersz „Odejście Gieni”:

To była osoba wyjątkowa,
Każdy ją na pewno w pamięci zachowa.
Dobra dla ludzi, dobra dla rodziny,
Nie żaliła się nigdy, choć były przyczyny.

Już dwa lata minęło, jak nie ma jej wśród nas.
Popatrz, jak szybko przemija czas.
Jest to bardzo smutne, gdy przyjaciel odchodzi,
Cieszmy się z życia, póki jesteśmy młodzi.

Ale trzeba mieć na uwadze mijające lata,
Bowiem starość nie ominie nikogo z nas.
Kochajmy wszystkich ludzi, jak Bóg nakazał,
Bo na każdego przyjdzie czas.

Pomimo pozornej banalności autorce, w treści tego wiersza, udało się sprytnie przemycić w treści wiele prawd, które nierozłącznie są związane z bytem człowieka, a od których nikt nie jest w stanie uciec. Można też puentę tego wiersza „… Kochajmy wszystkich ludzi, jak Bóg nakazał, bo na każdego przyjdzie czas…”starać się zrozumieć poprzez słynne słowa ks. Jana Twardowskiego „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…”. Podobieństwo wydaje się uderzające, chociaż puenta z powyższego wiersza została zapisana innymi słowami. To również przemawia na korzyść tej poezji, gdyż Halina Działowska napisała te słowa w kwiecie wieku. Wielbiła słowem Boga w różnych sytuacjach, nawet w tych bolesnych odciskających piętno, poddawała się jego woli.

Głęboko ją rozumiała i potrafiła się z nią pogodzić. W swych poszukiwaniach twórczych chodziła różnymi ścieżkami, próbowała mierzyć się z przeróżną tematyką o czym świadczy chociażby wiersz „Jubilatka”:

Doczekać lat siedemdziesięciu,
I później spokojnej starości,
Mieć kochaną rodzinkę,
Przyjaciół i gości.

Mieć także dużo zdrówka,
Jak również humoru,
To życie będzie milsze,
I pełne kolorów.

A jeszcze doczekać
Podwyżki emerytury,
To już będzie „luksus”,
Więc głowa do góry.

Wierszem o podobnej tematyce jest wiersz „Gipsowe wspomnienia”:

Czas upływał bardzo szybko,
Skończyły się katorgi gipsowe,
Chociaż rodzinka była przy mnie blisko,
To przechodziłam tygodnie stresowe.

Kto zrozumie już nie dzierlatkę,
Losu nikt przewidzieć nie może,
Ale od następstw wypadków i złamań,
Zachowaj mnie Boże.

Bo przecież życie może być piękne,
Choć w samotności przez długie lata,
Ja nie narzekam – to przeznaczenie,
Nie każdemu się w życiu układa.

Ten wiersz, jak i wiele poprzednich, świadczy o głębokiej religijności autorki. Po prostu miała we krwi posłuszeństwo Bożej woli, stąd tak często w jej wierszach pojawiają się motywy religijne. Czciła Boga swym życiem i poezją. Motyw życia i śmierci bardzo często pojawia się w tych dywagacjach.

Dwa z jej wierszy odnoszą się do Jana Pawła II i zostały napisane po śmierci naszego Wielkiego Rodaka. Pierwszy z nich to „Ojcze święty”:

Byłeś rycerzem nieugiętym,
byłeś nam ojcem, bratem, pielgrzymem,
wiem, że na pewno zostaniesz Świętym,
a Twoje serce między Polską i Rzymem.

Dałeś nam przykład przez pontyfikat,
jak bronić wiary i kochać Boga,
za to gorące składamy Tobie dzięki,
bo wiemy, że z Bogiem będzie dalsza droga.

Teraz, gdy patrzysz na nas z góry,
z Twoim uśmiechem i Twoim gestem,
zasiane ziarno Twojej miłości,
zaowocuje bardziej jeszcze.

Drugim wierszem napisanym przy tej okazji jest wiersz „Pamięci Naszego Rodaka”:

Godzina 21 – sza minut 37 – dem
pozostanie Polakom na zawsze w pamięci.
To godzina odejścia Naszego Papieża,
który za życia pozostawał świętym.

Wierzymy, że jest z nami w życiowych trudnościach.
O Jego beatyfikację modli się cały świat.
Boże – Ty możesz wszystko – także to,
by Naród zobaczył Jego ziemskie dzieje i Pontyfikat.

Był jedynym autorytetem naszych czasów
samarytaninem ludzkości, świata.
Był naszym Ojcem na Stolicy Piotrowej.
Będziemy Go pamiętać jeszcze długie lata.

Please publish modules in offcanvas position.