Działowski Mieczysław

***

Miłość
podobno trwa
od  pierwszego wejrzenia

To frazes
trudno w to uwierzyć

Miłość
wymaga ciszy
a nie pożądania
w momencie pierwszych
spojrzeń

Jeśli mówisz
kocham
a nie wierzysz
własnemu uczuciu
zaniechaj tego słowa
obłudny kochanku
spod znaku
przelotnego amanta


Zwątpienie

Widzisz tylko
zło we mnie

Nie dostrzegasz
sensu życia
wrażliwej miłości

Błądzisz w swych myślach
brak Ci odwagi
w ujawnianiu prawdy

Spragniona
chcesz mieć kochanka
zaspokajającego
Twe pożądanie

Daję Ci tylko siebie
i aż siebie
a nie erupcję uczuć

Nie żądam
nie proszę o wiele
lecz o zrozumienie


Wyzwolenie

Jesienny zmierzch
zaglądał nieśmiało
w okna zadymionego pokoju

Ogień w kominku
dogasał niedbale
Piłsudski nie spał
spoglądał na mapę Europy

Nikłe języki ognia
migotały w lustrzanym
odbiciu jego źrenic

Drgnął
unosząc rękę odłożył
dogasającego papierosa

Który to już dziś
która filiżanka kawy
tylko mimika twarzy
zdradzała retoryczne pytania

Zmarszczone czoło
zmrużone powieki
wsparty ręka podbródek
świadczyły o wielkim
wewnętrznym niepokoju

Naczelnik z żołnierską
wrażliwością spełnianej roli
rozmyślał nad losem
wyzwolonej Polski
po długich latach niewoli


Trzynastka

To nie androny
frazesy banały
lecz prawda szczera

Choć cyfra ponoć przewrotna
dla nas szczęśliwa
od pierwszych chwil
poznania

Historycznie z trzynastką
związany jest początek
późniejszej znajomości
radości w małżeństwie

Dojrzałej miłości

To szczęśliwe wczoraj
spokojne dziś
gwarancja jutra


Pamięci Marii Kaczor
non omnis moriar

Ciężko wyrazić słowami
rozmiar bólu spowodowany
Twym odejściem
Droga nam Mario

Pogrążyłaś w smutku Rodzinę
grono słuchaczy
Uniwersytetu Trzeciego Wieku

Stąd trudne zadanie
opisać Twe bogate
i duchowe życie

Wierna ideałom
czynami pisałaś swego życia kartę

Pozostaniesz w naszej pamięci
jako pomnik trwały
na zawsze i wszędzie

Zaś ziemia po której
w  trudach kroczyłaś
niech Ci lekką będzie

Żegnaj

Please publish modules in offcanvas position.